Dlaczego tak trudno się skoncentrować? 10 sposobów na koncentrację

Osiąganie wielkich celów, to pokonywanie małych przeszkód. Codziennie walczysz z samym sobą, a do tego niezbędna jest koncentracja. Pewnie doskonale znasz to uczucie kiedy nie możesz się skupić… Dowiedz się jak lepiej się koncentrować.

Jeśli liczysz na jakieś mistyczne medytacje zen lub teksty motywacyjne typu “do it now”, to nie znajdziesz ich w tym wpisie. Nie wykluczam, że medytacja Ci nie pomoże – być może… Nie wykluczam, że porządny coaching Ci nie pomoże – być może… Ja nie znam się ani na medytacji, ani na coachingu (a propo coachingu, przeczytaj o historii upadku rozwoju osobistego). Wiem jednak, dlaczego czasem tak trudno się skoncentrować i mam swoje sprawdzone sposoby na poprawienie koncentracji.

Mózg jest leniem i imprezowiczem. A do tego no-lifem.

Choćbyśmy nie wiem jak chcieli zachwalać “nieograniczone” możliwości naszego mózgu, to nie ma co się dalej oszukiwać. Mózg jest leniwy i robi wszystko, żeby oszczędzać swoją energię lub się dobrze bawić. Pewnie słyszałeś te brednie o tym, że wykorzystujemy tylko 10% możliwości swojego mózgu. Pewnie już nie raz myślałeś, że gdybyś miał władzę nad mózgiem, to byś był w stanie przenosić samochody siłą umysłu. To mit. Nasz mózg jest wykorzystywany w 100%, bo od tego jest. Gdybyśmy wykorzystywali tylko 10% jego potencjału, to by się zredukował w trakcie procesu ewolucji i byłby wielkości śliwki. Mięsień nieużywany zanika. To samo dotyczy mózgu. Co więcej, nie ma obszaru w mózgu, który po uszkodzeniu nie destabilizował konkretnych zdolności. Więc pożegnajmy ten mit. Ale nie znaczy to, że nasz mózg jest taki super sprawny.

Jeśli ma taką możliwość, próbuje skupić naszą uwagę na innych bodźcach, które dostarczają rozrywkę lub próbuje oszczędzać energię. Kiedy próbujesz się uczyć, chodzą ci po głowie najdziwniejsze historie i nawet nazwa firmy na długopisie, który dostałeś jako darmowy gadżet promocyjny, zdaje się być ciekawsza niż nauka. Nagle uświadamiasz sobie ile ważnych rzeczy jest do zrobienia zanim weźmiesz się do nauki. Można jeszcze tylko pozamiatać pustynię i wreszcie nadejdzie ten czas. Nie ma co się oszukiwać. Nie nadejdzie. Oto jeden z powodów dlaczego tak trudno się skoncentrować.

Umiejętność koncentracji jest bardzo ważna w zawodach kreatywnych, ale i w codziennym życiu. Nie jest to jednak łatwa umiejętność i trzeba ją ćwiczyć. Warto też wiedzieć jak to zrobić. A oto lista moich praktyk na lepszą koncentrację.

1. Wybierz tylko jedną rzecz – nasz mózg nie jest wielozadaniowcem.

Modny niegdyś multi-tasking już powoli odchodzi do lamusa. Wreszcie zrozumieliśmy, że nie jest możliwe efektywne wykonywanie wielu czynności na raz. Możesz efektywnie słuchać audiobooka i myć naczynia. Możesz z kimś rozmawiać i jeść. Możesz robić cokolwiek i oddychać… Chociaż bywa, że i oddychanie nie wychodzi najlepiej… Ale nie jesteś w stanie dobrze wykonywać zaawansowanych czynności takich jak uczenie się, pisanie, malowanie, przypominanie itp. łącząc je z innymi zaawansowanymi czynnościami. Mało tego. Im więcej dodajesz drobnych czynności naraz tym gorzej wykonujesz każdą z nich. Dlatego jeśli chcesz wykonać określone zadanie, to skup się tylko na nim i odetnij inne czynności.

2. Wyłącz muzykę.

Czasami muzyka pomaga. Na przykład przy bieganiu, pływaniu, rozmowie, a niektórym nawet nie przeszkadza w tańcu (na przykład mnie). Nie zawsze jednak odpalelnie swojego ulubionego hitu to dobry pomysł. Jeśli chcesz zabrać się za czytanie książki albo planowanie tygodnia, to muzyka może bardzo rozpraszać. Być może często słuchasz muzyki przy skomplikowanych czynnościach. Tak naprawdę powodujesz, że trudno się skoncentrować na tym ważniejszym zadaniu. Uwielbiam muzykę i jest dla mnie ważna, ale są czynności, które sprawiają, że muzyka mnie zbyt bardzo angażuje. Zwłaszcza jeśli jest to muzyka, którą bardzo lubię. Jeśli zabieram się za naukę hiszpańskiego, a w tle leci jakiś anglojęzyczny hit, to czy chcę, czy nie, mój mózg i tak będzie przetwarzał te bodźce i dzielił energię na dwie czynności.

3. Posprzątaj swoją przestrzeń

Nie chodzi tu o uprzątnięcie domu, strychu, piwnicy, ogródka i trawnika sąsiadów. Czasem wystarczy tylko pozbyć się wszystkich zbędnych przedmiotów ze swojego biurka. Kiedy ja pracuję, a najczęściej tworze jakieś teksty, kreacje reklamowe, projektuję strony internetowe czy planuję coś, to na biurku znajduje się jedynie laptop, na którym pracuję. Wiem jak kusi was, żeby zasypać biurko kubkami na długopisy, karteczkami samoprzylepnymi, spinaczami, zdjęciami z wakacji, kubkiem herbaty, kawy, ziemniakiem i jeszcze pluszowym misiem, ale nie pomagacie sobie tym… To wszystko was dekoncentruje. Co chwila mimowolnie ucieknie wzrok na te drobiazgi. Sama świadomość, że zarzucasz swoje biurko stertą rupieci sprawia, że twój mózg musi to dodatkowo przetwarzać, co sprawia, że jest tak trudno się skoncentrować.

4. Ustal, co ma być efektem twojej pracy

Jeśli masz się skoncentrować, to musisz wiedzieć na czym. Dlatego dobrze koncentrować się na celu. Jeśli wiesz, co się ma wydarzyć po zakończonej pracy, to nie będzie ci tak trudno się skoncentrować. Będziesz mógł sobie wyobrazić jak wygląda meta. Możesz na przykład założyć sobie, że przy planowaniu efektem będzie lista przynajmniej 10 punktów do wykonania i zaznaczenie priorytetu. Przy nauce – może to być opanowanie jednego rozdziału, zapamiętanie 10 – ciu słówek itp. Opisz cel, nazwij efekty, podaj liczby.

5. Pomodoro? Mierz czas

Dobrym sposobem, żeby lepiej się koncentrować jest Pomodoro – technika zarządzania czasem. Ustawiamy czasomierz na 25 minut i w tym czasie wykonujemy swoją pracę. Nie pozwalamy, żeby cokolwiek nas w tym czasie zdekoncentrowało. Po 25 – ciu minutach, robimy 5 minut przerwy. Po 4. sesjach pomodoro, robimy długą przerwę. Zapamiętaj, że kiedy trudno się skoncentrować, można odpalić po prostu stoper i wyznaczyć sobie te 25 minut na bezkompromisowe skupienie. Możesz ściągnąć sobie aplikację pomodoro na telefon lub komputer i będzie mierzyła czas za ciebie.

Możecie na przykład skorzystać z tej strony:

dlaczego tak trudno się skoncentrować

6. Nie leż

Pewnie wielu z was uczy się na leżąco. Nie zawsze jest to dobry pomysł. Zapytam więc – co najczęściej robimy w pozycji leżącej? ŚPIMY. Więc nasz mózg jest nastawiony na relaks, a nie na wysiłek. Jeśli uczysz się na leżąco i masz efekty – keep it going! Ale polecam ci wypróbować uczenie się w innej pozycji. Niektórzy ludzie wręcz powinni się uczyć w ruchu. Są takie osoby jak wzrokowcy, słuchowcy, ale są także kinestetycy.

Kinestetyk to osoba, która lepiej przyswaja informacje związane z ruchem. Nie leż więc.

7. Zrób sobie krótki spacer lub głęboko oddychaj przez chwilę.

Dotlenienie mózgu i pobudzenie krążenia jest niezłym smakołykiem dla naszego umysłu. Dużo łatwiej się skoncentrować jeśli nasza krew jest dotleniona. Nie każdy może sobie pozwolić na rarytas, jakim jest spacer w pracy, ale czasem wystarczy tylko głęboko pooddychać i otrzymamy podobne efekty.

8. Znajdź sobie powiernika.

Powiernikiem nazywam kogoś, kogo informuję o obecnych planach. Dawniej był szef, który zlecał konkretne zadania i dbał, o to, żeby były wykonane jak należy i w określonym czasie. Dzisiaj coraz częściej jesteśmy sobie sami szefami i nikt nas nie rozlicza z postanowień. Nie mamy więc wystarczającej motywacji, żeby utrzymać koncentrację. Może to zabrzmi brutalnie, ale potrzebujemy czasem kogoś, kto będzie nad nami stał z metaforyczną pałką i mówił – “widzę, że się obijasz – do roboty”! Powiernik może też być osobą, której chcesz zaimponować, pomóc albo po prostu jest twoim kumplem, który cię wspiera w dążeniach. Znajdź taką osobę i powiedz jej o swoich planach. Umówcie się, że będziecie się wzajemnie motywować do koncentrowania się na określonym celu.

9. Włącz tryb samolotowy.

Jesteśmy pod nieustającym ostrzałem powiadomień Facebooka, sklepów Google, przypominajek, maili, smsów, wiadomości, nowości, promocji i wszelkiego badziewia, które nie pojawia się we właściwym dla nas momencie. Mamy lęk przed przegapieniem czegoś czyli FOMO, o czym pisałem w tym artykule. Przetestowałem wyciszanie, przetestowałem zamykanie Facebooka itp. Najlepiej jednak działa tryb samolotowy. Oprócz tego, że telefon nie ma możliwości generowania powiadomień i odbierania połączeń, to jest to twoja świadoma decyzja o jego milczeniu. Kiedy trudno ci się skoncentrować, włącz tryb samolotowy i po kłopocie.

10. Nie objadaj się i nie jedz fastfoodów.

Wysoko przetworzone jedzenie i jego nadmiar sprawia, że chce nam się po prostu spać. To niby taka błahostka, ale bardzo często ignorowana. Kusi żeby dopchać się pączkiem do kawy po obiedzie, ale później napisanie oferty dla klienta to istny koszmar.

Znakomita większość tych praktyk jest zaczerpnięta z minimalizmu. Jestem zwolennikiem prostego życia. Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć o minimalizmie i poznać jego fanów, to zapraszam do grupy.

Dodaj komentarz