10 skutecznych sposobów na… Zawalenie projektu vol.1

Moja reko­men­da­cja jest taka, żeby ich nie wpro­wa­dzać do swo­jego pro­jektu.

#1 Nie przy­go­to­wuj­cie klienta

Zanim podej­miesz współ­pracę z klien­tem zbierz od niego jak najmniej infor­ma­cji. Nie badaj jego ocze­ki­wań ani potrzeb. Nie staraj się zro­zu­mieć dokład­nie sedna pro­blemu i nie dawaj mu infor­ma­cji o moż­li­wo­ściach Two­jej firmy lub pro­duktu. Zad­baj o to, aby Wasza komu­ni­ka­cja była mglista. Zaw­sze wszystko usta­laj­cie na tzw. gębę. Spi­sy­wa­nie usta­leń może gro­zić powo­dze­niem pro­jektu. Kiedy masz pew­ność, że macie zupeł­nie różne ocze­ki­wa­nia wobec pro­jektu to zna­czy, że klient jest ide­al­nie nie­przy­go­to­wany do jego pomyśl­nego roz­wią­za­nia.

#2 Nie pod­pi­sujcie umowy

Jeśli chcesz sku­tecz­nie zawa­lić pro­jekt to nie pod­pi­suj z klien­tem umowy. Im mniej wie­cie na temat wza­jem­nych zobo­wią­zań, tym więk­sze szanse na zawa­le­nie pro­jektu. Kiedy klient nie wie, jakie będą następne kroki, to wasza współ­praca będzie prze­bie­gała jesz­cze mniej spraw­nie.

#3 Nie usta­laj­cie ter­mi­nów

Bar­dzo dobrym spo­so­bem na „never ending story” jest nieusta­la­nie ter­mi­nów. Jeśli klient nie wie do kiedy ma dostar­czyć mate­riały, wpła­cić zaliczkę, ratę itp. to masz duże szanse na to, że narzuci Ci swoje tempo, a pro­jekt będzie się cią­gnął w nie­skoń­czo­ność.

#4 Nie poda­waj­cie kon­kre­tów

Brak kon­kre­tów to moim zda­niem czo­łówka. Jeśli nie dopre­cy­zu­je­cie co jest przedmio­tem zle­ce­nia, a co nie jest, to jak myślisz — klient będzie się doma­gał dodat­ko­wych prac? A będzie chciał za nie zapła­cić? Oczy­wi­ście, że będzie się doma­gał. To jest jedna z naj­czę­ściej wyko­rzy­sty­wa­nych umie­jęt­no­ści klienta. -tryb postawy rosz­cze­nio­wej: on- Masz duże szanse, że klient będzie wyma­gał od Cie­bie coraz to nowych zmian w pro­jek­cie a w kon­se­kwen­cji i tak będzie nie­za­do­wo­lony. Bo skąd ma wie­dzieć czego tak naprawdę chce skoro nie usta­li­li­ście kon­kre­tów.

czę­sto klien­tom tylko się wydaje czego chcą

Przy­kład: zama­wia­jąc stronę www klient może kie­ro­wać się potrzebąuzna­nia, alee w jakiej for­mie ma się ona przed­sta­wiać w wyszu­ki­warce to już za bar­dzo nie wie lub posiada ogólną intu­icję na ten temat. Jeśli chcesz pra­co­wać na ogól­nej intu­icji klienta to jesteś na dobrej drodze do zguby…

#5 Nie pla­nuj reali­za­cji pro­jektu

Brak pla­no­wa­nia prze­biegu i reali­za­cji pro­jektu bar­dzo się spraw­dza, jeśli cho­dzi o zawa­le­nie pro­jektu. Uni­kaj więc dzie­le­nia pro­jektu na etapy – dzięki temu nie będzieszwiedział, kiedy skoń­czy­li­ście okre­ślone zada­nia i może­cie przejść do następ­nych. A w kon­se­kwen­cji pro­jekt sta­nie się cha­otyczny i będzie­cie mogli spo­koj­nie zawa­lić pro­jekt.

#6 Nie panuj nad emo­cjami

Naj­le­piej jest bez­pro­duk­tyw­nie wście­kać się na każ­dego i o wszystko. Wtedy sku­tecz­nie mar­nuje się dużo czasu. Bar­dzo sku­tecz­nie nisz­czysz atmos­ferę w teamie i możesz wów­czas zapro­sić swo­ich kole­gów do odtań­cze­nia chocholego tańca, któ­rego zwień­cze­niem będzie – już wiesz? ZAWALENIE PROJEKTU.

#7 Olej­cie podział zadań

Kiedy pra­cu­jesz nad pro­jektem, a chcesz go zawa­lić to nie dbaj o jasny podział obo­wiąz­ków. Wtedy jesz­cze trud­niej będzie Ci egze­kwo­wać sprawne zakoń­cze­nie pro­jektu. Jako bonus: posta­raj się mimo to ocze­ki­wać kon­kret­nych rezul­ta­tów od poszcze­gól­nych osób. Jeśli uda Ci się wpę­dzić choć jedną osobę w poczu­cie winy to jesteś na dobrej dro­dze do zawa­le­nia pro­jektu.

#8 Uni­kaj podej­mo­wa­nia stra­te­gicz­nych decy­zji

Posta­raj się spy­chać odpo­wie­dzial­ność za pro­jekt na innych. Kiedy zoba­czysz w oczach współ­pra­cow­ni­ków zdez­o­rien­to­wa­nie to znak, że czas na spy­cha­nie odpo­wie­dzial­no­ści i mówie­nie „zrób­cie coś”, dopusz­czalna jest także forma „ja mam to w dupie”, bo jest mniej kon­struk­tywna i lepiej roz­kłada pro­jekt na łopatki.

#9 Nie zarzą­dzaj ryzy­kiem

Posta­raj się wie­dzieć jak naj­mniej o zarzą­dza­niu ryzy­kiem. Najlepiej, kiedy w ogóle nie wiesz, jakieie są zagro­że­nia przy reali­za­cji pro­jektu. Jeśli w poło­wie pro­jektu zawiodą ludzie albo poja­wią się zewnętrzne pro­blemy to bar­dzo dobrze, że tego nie prze­wi­dzia­łeś. Możesz teraz spo­koj­nie usiąść i patrzeć jak Twój pro­jekt się wali.

10# Nie podej­muj dzia­łań zarad­czych

Kiedy już pro­jekt zaczyna się sypać – pozwól mu na to. Zarzą­dza­nie kry­zy­sowe to tylko wymy­sły jakichś filo­zo­fów, któ­rzy nie mieli ni­gdy do czy­nie­nia z żad­nym pro­jektem. Więc nie wysi­laj się, tylko zaparz sobie kolejną kawę, stań przy oknie i patrz zamy­ślony przed sie­bie z deli­kat­nym uśmie­chem, że masz już cię­żar z głowy. Jeśli dowie­dzia­łeś się jak zawa­lić pro­jekt sku­tecz­nie to mam nadzieję, że jest to dla Cie­bie war­to­ściowa lek­cja tego, jak nie robić. Jeśli tak to będzie mi miło, jeśli udo­stęp­nisz ten arty­kuł dalej lub sko­men­tu­jesz. Oczy­wi­ście polaj­ko­wa­nie fan­paga będzie bar­dzo miłe.

Dodaj komentarz